Opublikowano 2 komentarze

Co z tą PIANĄ w mydle?

Co z tą PIANĄ w mydle?

Właściwie codziennie słyszę pytanie – jak zrobić mydło super hiper pieniące się? Krąży takie przeświadczenie, że jeśli mydło się nie pieni szaleńczo to również nie myje. To nieprawda! Mydło jest detergentem i zawsze myje, wszystko umyje. Co z tą PIANĄ w mydle?!

Dla mnie osobiście ten aspekt mydła jest drugorzędny. Jedne mydła mają obfite bąble inne mega kremowość. Lubię je wszystkie, właśnie za to, że każde jest inne a nie na jedno kopyto. Jednak rozumiem, że dla większości temat ma duże znaczenie, szczególnie wtedy gdy macie problem z twardą wodą. Dlatego podpowiem jakie dodatki podniosą parametr piany w mydle.

istnieją dwa parametry dotyczące piany w mydle

Bubbly czyli bąbelki, bańki mydlane i creamy czyli krem czy śmietana. Niestety czynniki zwiększające kremowość działają antagonistycznie na bąble tzn. sprawiają, że bańki są mniejsze.

Co ma wpływ na mega bąble:

co z tą pianą
Fot. Mila Wawrzenczyk
  • oleje zawierające kwas laurynowy i mirystynowy – kokosowy, babassu, z nasion palmy, murumuru, laurowy, łój wołowy
  • węglowodany, sacharydy czyli różne cukry – zawiera każda roślina, więc chcąc nie chcąc dodając pulpę z dyni albo jakieś zioło dodajemy też cukry. Dwucukry (popularna sacharoza) czy polisacharydy w wyniku hydrolizy zasadowej zmieniają się w monosacharydy a to właśnie te cukry proste m.in. dzięki lepkości tworzą bąbelki. Ponadto miód, wymyślne syropy, mleko i spółka, też zboża zawierają dużo węglowodanów
  • zioła saponinowe – powinno się dodawać do mydła w postaci odwarów, destylatów – kłącze tataraku, korzeń mydlnicy, owoc kasztanowca, ziele bluszczu, korzeń lukrecji
  • żywice
  • im niższe przetłuszczenie tym więcej dużych bąbli
  • mydła na dualu – mieszane wodorotlenki i mydło potasowe – pienią się zawsze lepiej, bo taką własność nadaje wodorotlenek potasu

Co ma wpływ na kremowość:

Co z tą PIANĄ w mydle
Fot. Mila Wawrzenczyk
  • tłuszcze z zawartością kwasu stearynowego i palmitynowego – ponieważ te dwa kwasy tłuszczowe zawiera prawie każdy tłuszcz, sprawdźcie w tabeli te wartości i wybierzcie, który Wam pasuje najbardziej
  • olej rycynowy – bardziej wpływa na kremowość piany niż na bąble
  • alkohol cetylowy
  • woski roślinne i pszczeli
  • kremowości nada też połączenie dwóch wodorotlenków

Jeszcze jedno, są dodatki, które w zbyt dużej ilości powodują zmniejszenie piany głównie bąbelkowej i w mniejszym stopniu kremowej. Co nie znaczy, że mamy ich nie używać – trzeba tylko mieć umiar:

  • sól, szczególnie epsom, z morza martwego
  • gliceryna
  • glinki, błota
  • bardzo wysokie przetłuszczenie

Jeśli więc tworzycie mydło 100% oliwkowe, które pieni się bardzo słabo, wzbogaćcie je ziołem saponinowym i miodem. Potrzebujecie dużo kremowej mazistości ukręćcie mydło na dualu z dużą ilością masła shea.

I ostatnie kwestia – leżakowanie podczas, którego mydło dojrzewa, to ma również znaczący wpływ na pienistość mydła. Im starsze tym zawsze będzie lepiej się pienić 🙂

2 komentarze do “Co z tą PIANĄ w mydle?

  1. […] Pienistość (bubbly) mówi nam o tym jak bardzo nasze mydło będzie się pienić. Chodzi tu o obfitość bąbli (lub jak kto woli bombelków). […]

  2. Zastanawiam się nad dwoma sprawami:
    1. Czy proszek z korzenia lukrecji doda piany w mydle? Rozumiem, że trzeba dodawać go do budyniu. Akurat mam przeterminowany prawie…
    2. Czy ziele bluszczu to chodzi o ten porastający murki – Hedera helix?

Leave a Reply