Opublikowano 11 komentarzy

Przetłuszczenie w mydle.

Przetłuszczenie czyli niezmydlone tłuszcze a właściwie kwasy tłuszczowe (super fat/SF lub/i extra fat). To jeden z czynników gwarantujących pielęgnację skóry. Dlatego przetłuszczenie ustawiamy w zależności od rodzaju skóry i przeznaczenia mydła.

Mydła gospodarcze. Zawsze ustawiamy przetłuszczenie na zero. Powierzchnie płaskie potrzebują tylko mycia i czyszczenia, pielęgnacja im na nic. Jeśli robicie mydło gospodarcze octowe, zawsze należy dodać większą ilość wodorotlenku – odpowiednio według przelicznika ——> Mydło gospodarcze wyjdzie z każdego tłuszczu, nawet takiego po frytkach – pozostaje tylko kwestia neutralizacji zapachu.

Mydło do włosów. Zwykle stosuje się przetłuszczenie od 2-5%. Jednak jest to sprawa indywidualna i zależy od wody – miękka czy twarda, porowatości włosów, środków użytych do farbowania. Dla włosów farbowanych chemicznie bardzo trudno znaleźć odpowiednią recepturę. Im bardziej miękka woda tym bardziej mydło będzie obklejać włosy w strąki i żadne płukanki octowe nie pomogą, wręcz pogorszą sytuację. U niektórych sprawdzi się przetłuszczenie 7% a są tacy, którzy myją zerowym mydłem i jest świetnie. Choć w tym drugim przypadku myślę, że nie na dłuższą metę ze względu na skórę głowy.

Mydła toaletowe. Pełna dowolność uzależniona od naszego widzimisię. 2-30% w zależności czego potrzebujemy. Ja jestem leniem i o ile mydło do rąk, dobrze wyleżakowane sprawdza się nawet 2% to do ciała, pod prysznic nie może mieć poniżej 10% niezmydlonych tłuszczów – nie muszę się smarować balsamem 😉

Ok, do rzeczy – jak liczyć przetłuszczenie.

  1. Ustawiamy w kalkulatorze niski procent niezmydlonych tłuszczów 0-2% (czyli nasz SF/super fat). Do masy mydlanej dodajemy dodatkowy tłuszcz, olej lub roztopiony stały. Przetłuszczenie obliczamy jako stosunek procentowy. Masa tłuszczów do dodatkowego tłuszczu. To nie jest zgodne z matematyką, jednak bardzo bliskie i najłatwiejsze dla domowego mydlarza. Przykładowo w kalkulatorze ustawiliśmy 0% i używamy 1000g tłuszczów. Jeśli do masy mydlanej dodamy 50g dodatkowego oleju czy masła, finalnie otrzymamy przetłuszczenie w okolicach 5%. Nie jest to prawidłowe wyliczenie matematyczne, jednak bardzo ułatwia policzenie w głowie, na szybko. Co nie oznacza, że ostatecznym przetłuszczeniem będzie dodany na końcu olej czy masło, bo kwasy tłuszczowe wchodzą w reakcję z różną szybkością. Masa mydlana to nadal proces, więc niekoniecznie to co dodane do niej zostaje w całości nietknięte. Nieco inaczej ma się sprawa kiedy dodajemy super fat do mydła już przeżelowanego (sodowego na gorąco HP, potasowego). Wtedy gwarancja niezmydlenia mega tłuszczu wzrasta niemal do 100%. Warto stosować tę metodę wtedy gdy chcemy użyć do mydła tłuszczów nietrwałych, wrażliwych na pH i temperaturę. Dodany w ten sposób tłuszcz to extra fat czyli tłuszcz poza kalkulatorem.
  2. Ustawiamy w kalkulatorze od razu pożądane przetłuszczenie. Wszystkie tłuszcze łączymy z ługiem i wylewamy masę mydlaną do formy. Polecam robić tak wtedy gdy wiemy, że ani temperatura żelowania ani wysokie pH nie jest w stanie zagrozić substancjom zawartych w tłuszczach oraz wtedy gdy mamy maceraty ziołowe wliczone w ogólną masę tłuszczów. Każdy niezmydlony procent tłuszczu w kalkulatorze to super fat/SF. O tym co nie boi się ługu w kolejnym wpisie 🙂
  3. Jeszcze jedna metoda. Tak naprawdę informacyjnie, bo w praktyce nie ma uzasadnienia żeby sobie nią zawracać głowę. Kalkulator oblicza nam, że do otrzymania mydła z jednego kilograma oleju z pestek winogron (ciekawe jak długo by twardniało i jak szybko zjełczało 😉 ) potrzebujemy 129,06g NaOH przy przetłuszczeniu 0%. Natomiast przy przetłuszczeniu 1% już tylko 127,76g NaOH. Obliczamy różnicę 129,06 – 127,76 = 1,3. Używając tylko tłuszczów wpisanych w kalkulator, każde 1,3g NaOH mniej, podwyższa nam przetłuszczenie o 1%. Taka zabawa z kalkulatorem, być może przydatna, bo pokazuje czym jest liczba zmydlania (chemicznie kwasowa). Zastosowałam tą metodę przy mydle marsylskim inaczej.

Dodatkowy tłuszcz możemy też wprowadzić w ługu. Przykładowo robimy mydło na mleku kokosowym, które przecież zawiera olej kokosowy. Takie informacje znajdziecie w tabelkach składu chemicznego na produktach spożywczych. Zwykle podana jest zawartość w 100g/ml – tłuszczu węglowodanów, białka i soli. Na podstawie tych danych możemy oszacować ilość dodatkowego tłuszczu, które podniesie przetłuszczenie w mydle. Przykładowe mleko kokosowe w 100g zawiera ok. 18g tłuszczu, więc robiąc ług na 200g mleka, wprowadzamy do mydła 36g oleju kokosowego.

W pigułce:

  • każdy kwas (mlekowy, cytrynowy, octowy) podwyższa przetłuszczenie – jeśli chcemy kontrolować super fat należy przeliczyć ilość wodorotlenku
  • wszystkie owoce oraz w mniejszym stopniu warzywa i zioła zawierają mieszaninę kwasów organicznych, więc w mniejszym lub większym stopniu podniosą przetłuszczenie, aby nad tym zapanować należałoby poznać skład chemiczny kwasów organicznych i molowo obliczyć dodatek wodorotlenku – warto? Chyba nie 😉
  • kontrola przetłuszczenia jest konieczna tak naprawdę tylko w przypadku mydeł do włosów i mydeł gospodarczych
  • w mydłach do ciała nie ma potrzeby aby liczyć dodatkową ilość wodorotlenku
  • super fat SF to przetłuszczenie wynikające z ustawień kalkulatora
  • extra fat EF to przetłuszczenie dodatkowe poza kalkulatorem
  • nazewnictwo tak naprawdę nie ma znaczenia, ja używam rozróżnienia tylko dla podkreślenia kiedy dodawać dany tłuszcz
  • im wyższe przetłuszczenie tym mydło bardziej przejrzyste i elastyczne, o strukturze kostki żelowej
  • im mniej niezmydlonych tłuszczów tym mydło jest bardziej matowe, zwarte i jednolite w kolorze
  • im niższe przetłuszczenie tym dłużej kostka powinna leżakować, czas zrobi swoje a mydło będzie pielęgnowało
  • kwasy tłuszczowe zmydlają się z różną szybkością i w różnym stopniu, nie ma gwarancji na to, że jeśli dodamy mega wypaśny tłuszcz dopiero do masy mydlanej, to on pozostanie w kostce
  • najbardziej narażone na pH i temperaturę są tłuszcze typu linolowego i linolenowego, najlepiej dodawać je do mydeł robionych na gorąco po żelowaniu (sodowe, potasowe i mieszane)
  • super fat ma znaczenie przy mydle potasowym robionym na zimno – im więcej niezmydlonych tłuszczów, tym dłużej będzie trwała saponifikacja
  • nie bójcie się eksperymentować, najwyżej przetłuszczone mydło w kostce jakie zrobiłam miało około 35% niezmydlonych tłuszczów!
dav
Gładkie, twarde i matowe 2% przetłuszczenia. Pomarańczowe, elastyczne i przejrzyste 35% przetłuszczenia. Fot. Mila Wawrzenczyk

11 komentarzy do “Przetłuszczenie w mydle.

  1. […] Czym jest przetłuszczenie? Jest to % naszych tłuszczów który nie uległ zmydleniu ponieważ użyliśmy niewystarczającej ilości NaOH, żeby zmydlić całość. Przykładowo jeśli ustawimy 5% przetłuszczenie przy 100g masy tłuszczów kalkulator wyliczy nam taką ilość NaOH która zmydli 95g tych tłuszczów (czyli 95% całości) zostawiając 5% niezmydlone. Po co jest przetłuszczenie? Po to aby zwiększyć właściwości pielęgnujące mydła lub zrównoważyć wysokie właściwości oczyszczające mydeł z dużą zawartością kwasów tłuszczowych laurynowego i mirystynowego. Zazwyczaj wartości przetłuszczenia wahają się od 0% np w przypadku mydła kastylijskiego (100% oliwy z oliwek) do nawet 20-30% w przypadku mydła wykonanego 100% z oleju kokosowego. […]

  2. Ten blog zawiera naprawdę bardzo dużo wiadomości, które są bardzo przejrzyście podane. Zrobiłam już mydło octowe, marsylskie inaczej, kastylijskie z oliwy, potasowe pomarańczowe, pierwsze mydło,
    Bardzo dziękuję, podzielam wszystkie wyżej wyrażone zachwyty . Beata

    1. Jestem na grupie ale czytam zawsze z przyjemnoscia! Pisz te ksiazke- bo na bank ja kupie!!!:)))

  3. ja musze napisac dokladnie to samo. Mila jestem pelna podziwu dla Twojej wiedzy i ogromnego altruizmu- dzielisz sie tym wszystkim co nie jest wiedza wrodzoną. Musialas poswiecic swoj czas, mialas koszty z tym zwiazane- a dajesz to wszystko za free. Mila- i jestem dumna ze znam Cie osobiscie- jak to super miec taka madrą kolezanke. Jasne ze sie chwale ta znajomoscia:) A co:)

  4. Dziękuję Pani Milu za te bezcenne informacje. Na każdy wpis czekam z niecierpliwością i korzystam w miarę posiadania produktów żeby coś sensownego ukręcić. Ukręciłam Jarzębinowe, Silk Tussah, Mydło krem, Solne i Octowe (rewelacja muszę powtórzyć bo mnie rodzina i znajomi ograbili 🙂 Aha jeszcze zrobiłam Potasowe na zimno z Pani przepisu (KOH kupiłam chyba ze trzy miesiące temu ale bałam się zrobić mydło) no i normalnie wyszło!!! Nie zawracam więcej głowy. Dzięki, Marzena

    1. Miód na moje oczy, dziękuję 💚

  5. Koniecznie ,znowu muszę bo chcę, wyrazic swój podziw dla Twojej wiedzy i jej precyzyjnego i prostego zarazem przekazywania.Bardzo dziekuję że dzielisz się z nami.Przy okazji,kiedy mydlo potasowe na zimno jest gotowe do użytku?moje ,pierwsze,,mialo na drugi dzień ph około 8.pozdrawiam -Dorota

    1. Oj tam, oj tam 😉 Dorota to wszystko zależy kiedy wyżelowało, wystarczy, że odpocznie przez dobę.

    2. Witam.

      Mam pytanie. Czy da się sprawdzić domowym sposobem przetłuszczenie gotowego już mydła? Robiłam mydło gospodarcze, ale na przepracowania już oleju rzepakowym i oleju kokosowym z dodatkiem octu i olejku z drzewa herbacianego, ale nie używałam kalkulatora tylko bazowałam na dostępnych przepisach. Mydło wyszło super, ale zastanawiam się czy mogę sprawdzić czy przetłuszczenie wyszło +- 0%. Pozdrawiam

    3. Nie, ale można skorzystać z przeliczenia jeśli wszystko co dodane zostało zapisane.

Leave a Reply