Opublikowano 20 komentarzy

Mydło do włosów. pokrzywa-prawoślaz-neem

Mydło do włosów

Mydło do włosów to temat niełatwy dla początkujących. Uwierzcie, że to mija. Trzeba tylko znaleźć składniki, które polubią nasze włosy. Ustalić jakie zioła, tłuszcze, dodatki i przetłuszczenie są dobre dla włosów. Najważniejsza jest skóra głowy, bo włosy można pielęgnować na znacznie więcej sposobów niż skórę głowy.

Jeśli po umyciu swędzi, łuszczy się to znaczy, że trzeba szukać dalej. Na początku efekty nie są zadowalające, bo najpierw musimy zmyć ze skóry i włosów wszystkie silikony, parabeny i resztę komercyjnego szajsu. Tego nie da się zrobić za jednym myciem. Potrzeba cierpliwości aby osiągnąć sukces.

Włosy i skóra głowy lubią trzy rodzaje ziół – krzemionkowe (skrzyp, pokrzywa), śluzowe (prawoślaz, dziewanna) i saponinowe (mydlnica, tatarak). Jeśli chodzi o tłuszcze – wszystkie wielonienasycone oleje schnące są zbawienne dla skóry głowy i włosów – winogronowy, lniany, wysokolinolowy słonecznikowy. Glinki, dobierane według działania na skórę. Olej neem, mimo odrzucającego zapachu warto dodać choć kapkę. Niewielkie ilości żywic i wosków. Jedwab i keratyna. Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz to pozbyć się ewentualnego osadu dodając kwasy organiczne – mlekowy, octowy lub cytrynowy.

Receptura na ok. 700g mydła potasowego do włosów:

Pokrzywa, prawoślaz, neem. Fot. Mila Wawrzenczyk

Z korzenia prawoślazu robimy macerat wodny. Zalewamy zioło zimną wodą i odstawiamy na kilka godzin, potem można jeszcze podgrzać ale nie jest to konieczne. Następnie rozpuszczamy w nim kwas cytrynowy i zamrażamy w foremkach do lodu. Niczego nie cedzimy.

Z ziela pokrzywy robimy macerat olejowy. Podobno pokrzywa przyciemnia włosy, szczerze mówiąc nie zauważyłam. Na szybko, na ciepło. Ziele spryskujemy alkoholem i odstawiamy na pół godziny. Następnie zalewamy wszystkimi olejami, które użyjemy do receptury i blendujemy. Podgrzewamy przez godzinę na małym ogniu. Ja wsadziłam zakręcony słoik do zmywarki na krótki program. To jest świetna metoda. Jestem zwolenniczką suszenia ziół, zamiast robienia maceratów latem, bo potem się okazuje, że nie wiadomo do czego je upchnąć. Maceratu pokrzywowego też nie cedzimy, tylko zwróćcie uwagę, żeby nie było twardych łodyg – mogą zostać w mydle.

A dalej jak zwykle. Zasypujemy wodorotlenkiem nasz macerat z prawoślazu, mieszamy do rozpuszczenia i wlewamy do ciepłych olejów, nie czekając aż ostygnie. Blendujemy, pamiętajcie że mamy tutaj kawały zielska – trzeba co jakiś czas zblendować. Ilość wody jest odpowiednia do grzania, tak żeby nie trzeba było czekać wieki. Pilnujcie temperatury, żeby nie przekroczyła 70 stopni Celsjusza. Dosypujemy sproszkowany neem – obojętnie w której fazie ale jeszcze przed żelowaniem.

Zioła krzemionkowe utrudniają zmydlanie, pokrzywa w szczególności. Dlatego nie przejmujcie się, że masa mydlana będzie długo rozdzielona. Niby już żelować zaczyna ale oleje ciągle po wierzchu pływają (olej lniany też potrzebuje cierpliwości). Jeśli połączycie ług i tłuszcze wieczorem, zostawicie wyłączone na noc (oczywiście wcześniej zblendowane i podgrzane) to rano powinno być gotowe. Saponifikacja byłaby łatwiejsza gdyby nie dodatek całości ziela pokrzywy, ale ja wolę się przemęczyć a w nagrodę mieć mydło dobrze wysycone. Kolor też byłby bardziej zielony, bo chlorofilowe barwniki nie lubią długiego grzania ale nie one są kluczowe w tym mydle.

No dobra ale najpierw mrozić prawoślaz na ług a potem grzać? Tak, bo grzanie jesteśmy w stanie kontorolować, a reakcję tworzenia ługu słabo. Jeśli wsypiemy wodorotlenek na jakiekolwiek zielsko w postaci odwaru, naparu czy maceratu, w temperaturze pokojowej – osiągnie ponad 100 stopni Celsjusza. Zamrożone nawet nie wytworzy oparów.

Jak już ten uparciuch zżeluje, zostawiamy do ostygnięcia i stabilizacji, chociaż na jeden dzień. Nie obawiajcie się to, naprawdę jest krnąbrne mydło i gotowe wygląda nieco inaczej niż zwykle potasowe. Niecierpliwi niech dodadzą alkoholu, jak poczytaj tutaj. Nie jest typowo ciągnące się za łyżką, tylko takie oddzielające się od łyżki. Przynajmniej na początku, bo na drugi dzień już nie widać różnicy. Jeśli macie wątpliwości zmierzcie pH. Po tym czasie dolewamy olej i eteryczny olejek. Jeśli chcecie dodajcie też jedwab hydrolizowany albo keratynę.

Mydło do włosów
Mydło do włosow. Fot. Mila Wawrzenczyk

Mydło wyjdzie ostatecznie bardzo zwarte. Żeby go wygodnie używać, bez łamania łyżki, mamy dwie możliwości. Używamy więcej wody do zrobienia ługu lub dolewamy więcej wody w trakcie grzania. Nawet więcej niż drugie tyle. Pamiętajmy jednak, że jeszcze dodatkowo opóźni saponifikację. Druga możliwość to rozcieńczenie gotowego mydła ciepłą wodą, aż do uzyskania pożądanej konsystencji. Ja zalałam ciepłą wodą (200g) i pozwoliłam samemu się rozpuścić 🙂

Mydło do włosów
Mydło do włosów po rozcieńczeniu. Fot Mila Wawrzenczyk.

20 komentarzy do “Mydło do włosów. pokrzywa-prawoślaz-neem

  1. Dzień dobry! Bardzo bym chciała dodać dziegieć do tego mydła, czy wrzucić go do olejów przed zmydlaniem, czy do budyniu?
    Pozdrowienia i gratuluję bogatej wiedzy i chęci dzielenia się nią 🙂 Magda

    1. Do oleju, lepiej się rozprowadzi. Poczytaj o mydle dziegciowym, tam pisałam jak on się zachowuje, bo potrafi przyspieszyć gęstnienie. https://ukrecone.com/mydlo-dziegciowe-4/artykuly-ukrecone/

    2. Dzięki za odpowiedź i mydle dziegciowym, będę robić ten szampon 🙂 Póki co wczoraj zrobiłam swoje pierwsze potasowe na lnianym, ryżowym, oliwie, kokosie i rycynie, pięknie zgęstniało, nawet mocno, żelowalo, grzało. Ale pH ma 10.2 od wczoraj. Coś z tym mogę zrobić, czy trzeba czekać po prostu? Jest to bardzo gęsta pasta, nic w to nie wmieszam prócz wody. Pozdrawiam, Magda

    3. Czekać, mydło to nie jest rozpiska jonowa na kartce, tylko reakcja w czasie 🙂

  2. Bardzo mnie męczy jedno pytanie. Po czym widać, że potasowe cuda są już “dojrzałe”?

    1. Po minionym czasie, każde mydło zrobione przy pomocy ługu potrzebuje minimum 4 tygodni na ustabilizowanie siatki kryształów.

  3. Witam, ile trzeba czekać aby użyć ten szampon? Też co najmniej 4 tyg? Jak długo taki szampon może stać?

    1. Może stać latami, to mydło 🙂 Tak, minimum 4 tygodnie, choć ja mydła do włosów/głowy używam po 8, zresztą innych też 😉

  4. Milu po tym mydle swędzi mnie skalp a bardzo mi szkoda go nie wykorzystać bo włosy są po nim super czy rozrzedzenie go wodą pomoże? Przymierzam się do mydła z olejem laurowym ale boję się że po nim też łep będzie swędzueć. Co sądzisz?

    1. Zrezygnuj z ziół krzemionkowych 🙂

  5. Już drugi dzień robi mi się to mydło trochę dogrzewałam trochę blendowałam. Śmierdzi kompostem😂😂 ale to pewnie te zioła i sok z pokrzywy na którym częściowo robiłam ług. Czy pH na poziomie 8 to jest ok? Rozpuszczone w wodzie. Jak mydlę pod wodą to niby się pieni… na zielono hehe…
    To moje pierwsze potasowe mydło ever i nijak nie wiem jak stwierdzić że już jest dobre… pomocy🙈

  6. Dzień dobry:) co można dodać zamiast proszku neem?pozdrawiam

    1. Zioła dobre dla włosów.

  7. A gdybym chciała dodać “żywą” pokrzywę? Zalać wrzątkiem i pogotować? Czy raczej macerować w oleju? I czy wtedy również warto wmieszać pokrzywowe farfocle, a przynajmniej połowę (zakładam, że świeżego zioła trzeba na oko mniej więcej dwa tyle co suszonego)?
    I drugie pytanie: napisałaś o dodaniu dodatkowego oleju, który podniesie przetłuszczenie – czy Twoim zdaniem jakieś konkretne oleje zagrałyby w tym towarzystwie szczególnie dobrze?

  8. Mila, czy zamiast proszku można dodać olej neem? 🤔

    1. Tak, tylko trzeba wtedy przeliczyć wodorotlenek 🙂

    2. Mila, przepraszam…. Ze wstydem, ale muszę sie zapytać, ten kwas cytrynowy to jakiś specjalny czy taki zwykły spożywczy kwasek cytrynowy 😅?

    3. Może być zwykły ze sklepu, byleby bez jakichś dziwnych antyzbrylaczy czy cóś 😉 To jest ta sama substancja, tylko jeśli kupisz kilogram od razu, to masz i masz i taniej 🙂

  9. Dostałam słoik szamponu od autorki, jest totalnie boski dla moich cienkich niskoporowych włosów. Dodał objętości, nie elektryzują się i pięknie błyszczą. Autorka twierdzi, że przy twardej wodzie, jaka mam w kranie, robotę robi właśnie kwas cytrynowy. Róbcie,bo mniodzio <3

Leave a Reply